To była niezwykle magiczna noc. To zjawisko nie da się opisać słowami, piękny taniec tuż nad naszymi głowami i ciągłe wrażenie jak by miała spaść na ziemię. Raz wolniej , raz szybciej, ten piękny taniec trwał do 04 nad ranem, a nam się nie chciało wracać.
Będzie niebawem cała seria bo trochę się tego nazbierało, jak znajdę trochę czasu będę dodawał następne.
Zorza polarna (Aurora borealis) nad Lofotami.
Copyright ©2016 by Pawel Klarecki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz